Turczynowicz-Kieryłło krętaczka, jak przystało na szefową sztabu Dudy

Zwykły wpis

Dziennikarka Dominika Wielowieyska odniosła się do sprawy opisanej przez „Gazetę Wyborczą” i dotyczącej obecnej szefowej kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy – Jolanty Turczynowicz-Kieryłło.

Wielowieyska nie dowierza Kieryłło w jej opis zdarzeń, które miały mieć miejsce w Milanówku w 2018 r.

Kieryłło ok. 1 w nocy w czasie ciszy wyborczej przed wyborami samorządowymi roznosiła ulotki ośmieszające jednego z kandydatów. Przeciwko zachowaniu polityczki zaprotestował przechodzący mężczyzna. Doszło do szarpaniny, wskutek której mężczyzna został pogryziony przez dzisiejszą szefową kampanii PAD – opisała „Gazeta Wyborcza”.

– Próbowałam uwolnić uścisk ręki, która mnie dusiła. Wtedy go ugryzłam – broni się Kieryłło.

***

– W tej kwestii można samemu sobie wyrobić zdanie na temat tego, co wydarzyło się w środku pewnej nocy. Szefowa sztabu PAD twierdzi, że została pobita. Skoro tak, to dlaczego prokuratura umorzyła śledztwo?? Ta dobra prokuratura ministra Ziobry. A pani mecenas po tak oburzającej decyzji w sprawie tak strasznego napadu nie poszła do sądu. Wiele pytań pojawia się przy okazji tej sprawy – komentuje dziennikarka Dominika Wielowieyska, Gazeta Wyborcza”.

– PAD krytykował rozpasanie płacowe w Narodowym Banku Polskim i kosmiczne zarobki pań dyrektorek. Po czym uczynił szefową sztabu prawniczkę, która broniła tych patologii. Żądała nawet usunięcia tekstów o aferze Komisji Nadzoru Finansowego i współpracowniczkach prezesa Glapińskiego z sieci oraz wydań papierowych – dodaje Wielowieyska mówiąc o Turczynowicz-Kieryłło.

Roman Imielski (Gazeta Wyborcza): Dziś mecenas Turczynowicz-Kierylło mówi, że feralnej nocy w Milanówku nie było mowy o żadnych szkalujących ulotkach. Ale na policji, dzień po incydencie, miała inną linię obrony: „Syn miał w ręku ulotkę, którą podniósł z ziemi””.

Kmicic z chesterfieldem

Może Polacy sobie nie uświadamiają, ale już jesteśmy na Wschodzie.

PiS nas wyprowadził z Zachodu, ze standardów demokratycznych, które obowiązują w tej kulturze. Jeszcze się droczy z instytucjami unijnymi, ale to służy tylko mydleniu oczu, grze na czas.

Jesteśmy porównywani z Turcją, Rosją, Azerbejdżanem. Podkład pod zamordyzm więc jest solidny.

Takie pokraczne postaci świadczą o naszej upadłości, jak Morawiecki, Ziobro, Duda i ich polityczny sponsor Kaczyński. W drugim rzędzie snują się smrody Tarczyńskich i podobnych kmiotków.

Nawet adwokatura zadała pytanie prejudycjalne TSUE. Po raz pierwszy w historii.

Dla inteligencji larum grają, znowu praca u podstaw, jak pod zaborami i w PRL.

Gdyby koronawirus dotarł do Polski, przy lewiźnie władzy PiS straty byłyby ogromne. To może być dżuma XXI wieku.

Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wzywa Dudę, by nie podpisywał ustawy kagańcowej; rząd, by posłuchał uchwały SN; Sejm, by powrócił do wybierania KRS przez sędziów. W rezolucji (140 za, 37 przeciw) deputowani…

View original post 529 słów więcej

 

Dodaj komentarz