Kongres zjednoczenia prawicy wciąż niepewny. Gowin i Ziobro się wahają

Paweł Gawlik, 10.07.2014
Zbigniew ZiobroZbigniew Ziobro (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta)
Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro nie otrzymał dotąd zaproszenia na konwencję zjednoczeniową prawicy organizowaną przez PiS – poinformował rzecznik SP Patryk Jaki. To nieprawda – twierdzi PiS prezentując na Twitterze potwierdzenie odbioru zaproszenia. Udziału w kongresie wciąż nie potwierdziła także Polska Razem
Zapowiadana na sobotnie południe konwencja zjednoczeniowa prawicy ma być krokiem do stworzenia wspólnego frontu przeciw Platformie Obywatelskiej. W ostatnich wyborach do europarlamentu Platforma Obywatelska uzyskała 32,13 proc. głosów, a Prawo i Sprawiedliwość 31,78 proc. Polska Razem i Solidarna Polska nie przekroczyły progu wyborczego, jednak łącznie otrzymały 7,14 proc. głosów.Sytuacja wyglądała jeszcze lepiej dla małych prawicowych partii w poszczególnych regionach. W Krakowie, gdzie Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro mają bardzo silny elektorat, Polska Razem i Solidarna Polska uzyskały aż 15,05 proc. poparcia. To głosy mogące mieć duże znaczenie przy jesiennych wyborach samorządowych.

Gowin: Decyzja w piątek po czternastej

Negocjacje w sprawie współpracy pomiędzy PiS a byłym partyjnym kolegą Zbigniewem Ziobrą i byłym ministrem sprawiedliwości z PO Jarosławem Gowinem (w szeregach jego partii także jest kilku byłych polityków PiS, m.in. Paweł Kowal) trwają od kilku tygodni. Na dwa dni przed kongresem wciąż jednak nie wiadomo, czy Gowin i Ziobro przyjmą zaproszenie Jarosława Kaczyńskiego.

Gowin jeszcze w czwartek spotkał się z kierownictwem PiS. – Rozmowa dotyczyła reform państwa – informował po spotkaniach. Nie potwierdził jednak, że jego partia weźmie udział w kongresie. Decyzja ma zapaść w piątek po godz. 14, po spotkaniu prezydium Polski Razem. Gowin podkreśla, że przeszkodą w porozumieniu mogą być kwestie gospodarcze. – PiS i SP mają bardzo socjalne programy gospodarcze, a my stawiamy na wolność w gospodarce, niskie podatki i przedsiębiorczość – wyjaśniał.

Ziobro stawia „zaporowe” warunki?

Wciąż niepewny jest także udział w kongresie Solidarnej Polski. Rzecznik partii Patryk Jaki podkreśla, że przed nawiązaniem współpracy potrzebne jest porozumienie w kwestiach programowych, a takie rozmowy „są obecnie w zawieszeniu”. Według Jakiego zaproszenia na kongres nie dostał lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. PiS temu zaprzecza, zamieszczając na Twitterze skan potwierdzenia odbioru zaproszenia dla krakowskiego polityka.

View image on Twitter

W zw.z info,że Z.Ziobro nie otrzymał zapr.na sobotnią Konwencję, prezentujemy potwierdzenie odbioru tego zaproszenia

Jarosław Kaczyński do współpracy przekonywał Ziobrę osobiście w poniedziałek. Podkreślał, że podczas rozmowy „odżegnywał się od elementów rozliczeń, czy odwetu” i przekazał „propozycje na poziomie wyborów parlamentarnych, samorządowych i kandydatów na prezydentów miast”, które miałyby dać Solidarnej Polsce „gwarancję dalszego trwania”.

Do porozumienia jednak nie doszło. Według Kaczyńskiego Ziobro wręczył mu na pożegnanie uchwałę zarządu Solidarnej Polski zawierającą „zaporowe” i „nierealne” warunki. Sam Ziobro nie chciał wypowiadać się na temat przebiegu spotkania; powiedział jedynie, że usłyszał „pewne propozycje” i „docenia fakt”, że w ogóle doszło do rozmowy z prezesem PiS.

Według deklaracji Jarosława Gowina rozmowy Polski Razem z PiS nie dotyczyły dotąd obsady stanowisk i miejsc na listach wyborczych, a jedynie porozumienia programowego.

Na pewno bez Nowej Prawicy

Czy możliwe będą dalsze próby poszerzenia frontu prawicowego? Na kongresie mają pojawić się także przedstawiciele klubów Gazety Polskiej, które od dawna wspierają PiS. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak zapewnia, że w koalicji nie będzie miejsca dla Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego. – To człowiek, którego nie można traktować poważnie – podkreślał.

Na temat planowanego przebiegu kongresu Błaszczak wypowiada się bardzo enigmatycznie. – Zamierzamy sprawę skonkludować w sobotę, bo uważamy, że należy przejść do istoty rzeczy. Przede wszystkim rozmawiać z ludźmi, a nie zajmować się sobą – mówił pytany o treść porozumienia na prawicy.

 

Wyborcza.pl

Dodaj komentarz