Zbigniew Stonoga trafi do więzienia. Rok za kratkami za oszustwo

Mariusz Jałoszewski, 03.08.2015
Zbigniew StonogaZbigniew Stonoga (Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta)
Skazany 16 razy przez sąd handlarz samochodami Zbigniew Stonoga ma zgłosić się do więzienia, by odsiedzieć wyrok za oszustwo. – Ja się was śmiecie nie boję – skomentował wezwanie sądu.
Zbigniew Stonoga do więzienia na warszawskiej Białołęce ma stawić się 31 sierpnia, by odsiedzieć tam rok więzienia za oszustwo.Chodzi o sprzedaż samochodu Lexus w jego komisie na Białołęce w 2009 r. Samochód do sprzedaży wstawiła mu klientka. Liczyła, że dostanie za niego ok. 70 tys. zł. Komis Stonogi sprzedał jednak auto za ok. 50 tys. zł. Kobieta nie dostała pieniędzy.

Stonoga chciał, by obniżyła cenę. Zarzucał jej, że auto było po wypadku. Potem okazało się jednak, że w komisie uszkodzono skrzynię biegów, a Stonoga tym samochodem pojechał aż do Francji. W czerwcu tego roku uprawomocnił się wyrok skazujący Stonogę za lexusa.

Obrońca Zbigniewa Stonogi chciał wstrzymać wykonanie kary, ale sąd wniosku nie uwzględnił. Decyzja jest niezaskarżalna. Stonoga złożył więc kolejny wniosek o odroczenie wykonania kary. Sąd go rozpozna 30 września.

– Ten wniosek nie wstrzymuje jednak wykonania wyroku – informuje biuro prasowe Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

Jeśli Stonoga sam nie stawi się w więzieniu, to sąd zleci policji doprowadzenie go do więzienia.

Kim jest Zbigniew Stonoga

O Zbigniewie Stonodze głośno zrobiło się w czerwcu, gdy na swoim profilu na Facebooku zamieścił fotokopie akt śledztwa w sprawie nielegalnego podsłuchiwania polityków przez kelnerów. Za to ma postawione zarzuty.

Stonoga – tokarz z wykształcenia, dawny współpracownik Samoobrony – to częsty klient prokuratur i sądów. Tylko w sądach i prokuraturach dla prawobrzeżnej Warszawy miał 140 różnych spraw, w których występuje w różnej roli.

Do tego dochodzą liczne sprawy w innych sądach i prokuraturach. Najnowsze dwa śledztwa są w stolicy. Jedno dotyczy znieważenia w czerwcu tego roku sędzi, która prowadzi jego sprawę karną.

Drugie sprzedaży w styczniu tego roku na Facebooku akcji spółki Uboat – Line. Zawiadomienie w tej sprawie złożyła Komisja Nadzoru Finansowego. Śledztwo jest w sprawie, nikt nie ma zarzutów.

Od prokuratury do prokuratury

Stonoga ma bogatą kartotekę karną. Prawomocnie został skazany 16 razy. Po raz pierwszy w 2000 r. za oszustwo. W 1996 r. wziął 800 tys. zł pożyczki w Banku Śląskim w Oleśnie. Jako zastaw przedstawił dużą księgę. Miał to być mszał gregoriański cesarza bizantyjskiego Konstantego VII Porfirogeneta napisany w latach 900-930, wart 2,5 mln zł, co potwierdzała ekspertyza. Okazał się tylko rosyjską księgą liturgiczną z 1815 r. wartą 1,5 tys. zł. Wyrok – cztery lata więzienia.

W 2004 r. znowu trafił do aresztu. Wtedy toczyło się kilka śledztw, w których podejrzewano Stonogą np. w sprawie oszustw paliwowych. Wożono go od prokuratury do prokuratury. Złą passę przerwało uznanie Stonogi za wiarygodnego informatora przez prokuraturę apelacyjną w Białymstoku, która za czasów rządu PiS szukała tzw. Grupy Trzymającej Władzę; która miała stać za aferą Rywina.

Stonoga operatorem policji

Prokuratura nie chce powiedzieć, czy Stonoga miał cenne informacje – śledztwo w sprawie grupy w końcu umorzono. Jego zeznania wykorzystano jednak do sporządzenia dwóch aktów oskarżenia w sprawie lokalnych grup przestępczych. Potem już na wolności jeszcze za czasów ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który był wtedy szefem prokuratury, Stonoga jako tzw. operator policji pomógł zatrzymać skorumpowanego prokuratora.

Śledczy odwdzięczyli mu się za pomoc. Wnosząc w jego imieniu kasację do Sądu Najwyższego, doprowadzili do uchylenia wyroku więzienia za niespłacone przez niego karty kredytowe. Część spraw, za które trafił do aresztu zakończyło się uniewinnieniem w sądach.

Ale potem znowu Stonoga wszedł w konflikt z wymiarem sprawiedliwości. I tak dziś ma swojej kartotece karnej skazania m.in. za pomówienia i znieważania funkcjonariuszy publicznych, oszustwa. Sądy karały go grzywnami lub wyrokami w zawieszeniu.

Powstaje Stonoga Partia Polska

Do wykonania ma jeszcze jeden prawomocny wyrok pół roku więzienia za posłużenie się przed kilkunastu laty podrobionymi fakturami. Posiedzenie w sprawie wykonania tego prawomocnego wyroku odroczono do połowy września, by dać czas Stonodze na uzupełnienie dokumentacji medycznej (powołuje się on na problemy ze zdrowiem).

Problemy ze zdrowiem nie przeszkadzają mu jednak prowadzić promocji swojej osoby i kampanii wyborczej. Pod szyldem partii Stonoga chce zarejestrować swoich kandydatów do Sejmu, m.in. Danutę Hojarską z Samoobrony. Często jeździ na spotkania po Polsce i za granicę.

Wyrok? „Ja się was śmiecie nie boję”

Co ciekawe, Stonoga oficjalnie nie ma majątku. W oświadczeniach do sądu podawał, że mieszka w domu należącym do jego syna.

Stonoga kreuje się za ofiarę systemu, co wielu jego fanów kupuje, lajkując jego stronę na Facebooku. Zapewne pomocny jest w tym jego prosty i wulgarny przekaz.

Wezwanie do więzienia skomentował tak: „Posłuchajcie sądowo-polityczne prostytuty ja się was śmiecie nie boję i nie zamierzam się uspokoić jak radzą mi głuche telefony z ABW (numer tel 0000) myślę tylko skąd wynająć tym razem skutecznych adwokatów z Czeczenii czy z Afganistanu…”.

stonogaMaSięStawić

wyborcza.pl

Stonoga przedstawił jedynki na swoich listach do parlamentu. Wśród nich Hojarska i zbuntowany policjant…

past, 03.08.2015
Była posłanka Samoobrony Danuta Hojarska, Kamil Całek – policjant, który w marcu zasłynął tym, że publicznie mówił o powodach odejścia ze służby – to niektórzy z 41 liderów list KKW Zbigniewa Stonogi, którzy chcą kandydować do Sejmu.
Danuta Hojarska | Zbigniew StonogaDanuta Hojarska | Zbigniew Stonoga (DOMINIK WERNER / ADAM STĘPIEŃ)

 

Stonoga Partia Polska – tak nazywa się ugrupowanie, które Zbigniew Stonoga chce wprowadzić do parlamentu. W niedzielę zamieścił on na Facebooku nazwiska, a także maile i numery telefonów liderów list do Sejmu.

Liderem w okręgu wrocławskiego jest Kamil Całek – były policjant, który zasłynąłgłośnym odejściem ze służby kilka miesięcy temu. Jako powód podawał „skandaliczne wydarzenia z udziałem policji”, a sam siebie nazywał „twarzą rewolucji” w tej służbie.

Już wtedy wywiad o powodach odejścia ze służby przeprowadził z nim właśnie Stonoga.

szanowniPaństwo

„Danka, wracasz na Wiejską”

O tym, że na listach Stonogi może znaleźć się też była posłanka Samoobrony, mówiło się już wcześniej. – Zbyszek zadzwonił do mnie i rzucił hasło: „Danka, wracasz na Wiejską” – powiedziała sama Hojarska w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Hojarska była posłanką z list Samoobrony przez dwie kadencje, w latach 2001-2007. Nie uzyskała mandatu w kolejnych wyborach, a później wycofała się z polityki „z powodów zdrowotnych”. Obecnie jest sołtysem wsi Lubieszewo.

Była posłanka ma na koncie dwa wyroki. W 2002 roku skazano ją na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za sfałszowanie przepustki do aresztu, w którym przebywał jej syn. Rok później dostała wyrok półtora roku w zawieszeniu za przywłaszczenie maszyn rolniczych, kupionych z kredytu. Oba wyroki uległy zatarciu.

„Na jesieni będzie trzęsienie ziemi”

Wśród liderów list Stonogi znajduje się wielu młodych ludzi, aktywnych w portalach społecznościowych. „Na jesieni będzie trzęsienie ziemi” – zapowiada jeden z nich pod wspólnym zdjęciem ze Stonogą.

naJesieni

Z kolei kandydatka z okręgu nowosądeckiego, Barbara Kleszyk, cytuje na swojej stronie na Facebooku ksenofobiczne hasła z manifestacji antyimigracyjnej: „Ewo Kopacz chcesz murzyna, to go sobie w domu trzymaj!”.

takbyłoWSobotę

takbyłowSobotę1

Nazwisko Stonogi w 61 sprawach

Zbigniew Stonoga to przedsiębiorca, od lat toczy prywatną wojnę z rządem i policją.Głośno zrobiło się o nim w 2012 r., gdy stwierdził, że przez nieudolność skarbówki stracił 1,9 mln zł.

Na prowadzonym przez siebie salonie samochodowym wywiesił wulgarny baner o treści: „Wypier…ł nas Urząd Skarbowy W-Wa Targówek na kwotę 1 900 000 złotych. Dziękujemy ci, zasrany fiskusie”.

W przeszłości Stonoga był asystentem polityków Samoobrony. Według „Gazety Wyborczej” od 2006 r. jego nazwisko – głównie w roli pozwanego o zapłatę jako dłużnik lub oskarżony – widnieje w aktach 61 spraw.

O Stonodze znów zrobiło się głośno, gdy w czerwcu opublikował na Facebooku 20 tomów akt ze śledztwa prokuratorskiego ws. afery taśmowej. Stonodze postawiono zarzut bezprawnego upubliczniania informacji z postępowania dotyczącego podsłuchów, otrzymał też zakaz opuszczania kraju.

Pod koniec czerwca uprawomocnił się wyrok skazujący Zbigniewa Stonogę na rok bezwzględnego więzienia bez możliwości zawieszenia kary.

 

gazeta.pl

Jedna odpowiedź »

Dodaj komentarz