Sukces padalcowatości posła PiS Jacka Żalka

Protest niepełnosprawnych w Sejmie wyjawił w politykach PiS głębię nieempatycznych pokładów i wartości niechrześcijańskich. Niezbadane są ich zasoby podłości, ludzkiej małości. Nie za bardzo martwilibyśmy sie tą charakterystyką niehumanitarności osób z otoczenia Jarosława Kaczyńskiego, bo na co dzień tego doświadczamy, ale niestety ich zło dotknęło najbardziej bezbronnych – niepełnosprawnych i ich opiekunów rodziców.

Do historii polskiej podłości przejdzie wielu osobników, którzy mienią się wyznawcami geniuszu prezesa PiS, jak Stanisław Pięta, Bernadeta Krynicka, a w szczególności – bijący w ostatnich dniach rekordy „padalcowatości” – Jacek Żalek.

Przy Żalku nawet prezes Kaczyński ze swoimi kanaliami, nagorszymi sortami, zakazanymi mordami, może sie czuć tylko wicemistrzem w dyscypinie zajadłości. Zajady Żalka na trwałe wpisują go w ściganiu się w dyscyplinie pisowskiej nieludzkości, do historii przejdą jego passusy o „zwyrodnialcach wśród rodziców osób niepełnosprawnych”, a także takie perełki o protestujących rodzicach, którzy swoje potomstwo „nie tylko chore dzieci, ale i zdrowe mordują w beczkach”.

Kilka dni Polska żyła opiniami z piekła rodem posła PiS, tyradami godnymi Belzbuba, a media – cóż żyjemy w takich marnych czasach – zapraszały Żalka, aby dorzucał drwa do piekielnego ognia. Poseł PiS nie zawodził, lecz przyszło opamiętanie, które narzuciło zmianę tonów polityków PiS.

Sondaże, a nie protesty, mają wpływ na decyzje polityków partii Kaczyńskiego. Wg badania „Rzeczpospolitej” aż 57% Polaków sądzi, że protestujący niepełnosprawni i ich opiekunowie powinni pozostać w parlamencie aż uzyskają od rządu zapewnienie spełnienia wszystkich postulatów. Przeciwnego zdania jest tylko 26%.

Żalek dostał więc partyjny prikaz, aby wziął ruki po szwam, posypał łeb popiołem i przeprosił. Ale jego argumentacja to kolejny popis diabelskiej pokrętności: „Nie mówiłem o paniach. Niestety padliśmy wszyscy ofiarą manipulacji. Mówiłem o tym, jak bardzo ważne jest to, co robicie i jak ważna jest pomoc osobom niepełnosprawnym”.

Tłumaczył niepełnosprawnym na konferencji prasowej. Bije z tego nieszczerość i przymus sondażowy. Cóż innego można spodziewać się po polityku PiS. Ale Żalek odniosł „sukces” – zostanie w kronikach odnotowana jego padalcowatość. Niepełnosprawni na zawsze zapamiętają jego imię. Mówisz „Żalek”, słyszysz podłość.

 

Najnowszy sondaż jest miażdżący dla PiS. Strategia propagandowa Morawieckiego całkowicie zawiodła

Miażdżący sondaż dla PiS. Strategia propagandowa Morawieckiego całkowicie zawiodła

fot. flickr/KPRM

Strategia Mateusza Morawieckiego poradzenia sobie z kryzysem jakim jest protest opiekunów osób niepełnosprawnych w Sejmie okazała się całkowitą klęską. Rządzący liczyli, że stworzenie pozorów spełnienia wszystkich postulatów rodziców postawi protestujących pod ścianą, ponieważ każdy kolejny dzień będzie pokazywał ich coraz bardziej jako środowisko ludzi chciwych, nieugodowych, którym tylko “zależy na kasie”. Powyższe założenie połączone z tradycyjnym zmęczeniem wyborców przez przeciąganie tematu w nieskończoność aż do poziomu zupełnego znieczulenia, rokowało, według Nowogrodzkiej, szansą na ostateczny sukces rządu. Jednak plan ten zawiódł całkowicie, ponieważ najnowszy sondaż poparcia dla protestu sejmowego jest miażdżący dla rządzących.

Jak donosi Rzeczpospolita aż 57% Polaków uważa, że protestujący w Sejmie rodzice i opiekunowie niepełnosprawnych powinni pozostać w parlamencie aż uzyskają od rządu zapewnienie spełnienia wszystkich postulatów. Przeciwnego zdania jest co czwarty badany (26 proc.). Zdania w tej kwestii nie ma zaledwie 17 proc. z nich.

PiS mógł spodziewać się dużych pokładów empatii wobec niepełnosprawnych, ale druzgocące dla rządzących jest to, że poparcie stanowiska rządu jest znacznie poniżej sondażowych słupków poparcia partii rządzącej. Tym samym protest zyskuje aprobatę także w kręgach elektoratu mocno prorządowego, pomimo całego wysiłku przyjaznych władzy mediów.

Premier może jednak nie winić za klęskę tylko siebie, ponieważ ponownie został zdradzony przez własne środowisko. Tak jak w sprawie nagród starannie budowaną narrację medialną od początku podgryzali wspólnie wicepremier Gowin i poseł Adam Lipiński, aby w końcu całą linię obrony wysadziła w powietrze Beata Szydło przez słynne “należało się”. Podobnie w tym przypadku premier przygotował strategię, która nadawała rządowi kamuflaż empatii i spełnienia oczekiwań protestujących. Zrównanie wysokości rent kosztowało 0,5 mld zł, więc premier łatwo poszedł na to ustępstwo, natomiast 500+ w postaci świadczeń rehabilitacyjnych i materiałów medycznych może zostać pokryte z już obiecanej podwyżki nakładów na zdrowie, nie obciążając dalej już budżetu. Stąd na wielu to sprytne zagranie wywołało odpowiednie wrażenie, że problem został załatwiony. Może nie w 100% jak chcieli protestujący, ale taka jest natura kompromisu. Jednak do gry włączył się poseł Żalek ze słowami o “zwyrodniałych rodzicach” i posłanka Krynicka, których wypowiedzi całkowicie pogrążyły wizerunek partii rządzącej w wymiarze podobnym do słów Beaty Szydło o nagrodach.

Mateusz Morawiecki, którego “piątka” poszła z powodu protestu całkowicie w zapomnienie, stoi teraz zatem przed wielkim dylematem. Nie ma wątpliwości, że PiS nie chce dać protestującym żywej gotówki głównie z obawy, że obudzi to roszczenia finansowe innych grup społecznych. Stąd tak wygodny jest dodatek rzeczowy – jedno, że “nielimitowany” i “bezkolejkowy” dostęp jest nieweryfikowalny, to na dodatek darmowy cewnik i pampers nie podziała na wyobraźnię innych grup, aby rozpocząć kolejne protesty.

Wszystko wskazuje więc na to, że obóz rządzący będzie parł dalej przed siebie, nie bacząc na straty sondażowe, a protestujących mimo silnego poparcia czeka jeszcze długa walka jeśli chcą wywalczyć spełnienie wszystkich swoich postulatów. Niewątpliwe jednak cena tego protestu dla PiS będzie wysoka.

Źródło: rp.pl

crowdmedia.pl

 

Żalek: Padliśmy wszyscy ofiarą manipulacji

– Nie mówiłem o paniach. Niestety padliśmy wszyscy ofiarą manipulacji. Mówiłem o tym, jak bardzo ważne jest to, co robicie i jak ważna jest pomoc osobom niepełnosprawnym – stwierdził Jacek Żalek w Sejmie, w trakcie rozmowy z protestującymi. Jak stwierdził, wycięto fragment z jego 15-minutowego wystąpienia. Przyznał też, ze jego słowa były niefortunne, ale bez intencji obrażania protestujących.

 

Żalek przeprasza protestujących w Sejmie

– Chciałem tylko przekazać przeprosiny za słowa, które – domyślam się – że mogły być raniące jeżeli były zrozumiane nie w tym kontekście, w którym je wypowiedziałem, bo sam mam akurat bolesne doświadczenia – stwierdził Jacek Żalek w Sejmie, w trakcie rozmowy z protestującymi.

 

Rodzice składają do sądu pozew przeciwko Żalkowi. Jest też wniosek o uchylenie immunitetu. Hartwich: Nie zgadzamy się na takie traktowanie

Wczoraj zwrócili się do mnie rodzice osób niepełnosprawnych, protestujący tutaj, zwrócili się z prośbą o pomoc prawną w wyciągnięciu konsekwencji w stosunku do posła Jacka Żalka za jego haniebne i niegodne parlamentarzysty słowa, wypowiedzi dotyczące protestujących tutaj w Sejmie rodziców i osób niepełnosprawnych. W związku z tym Nowoczesna poprosiła o pomoc pana adwokata Jarosława Kaczyńskiego. Pan mecenas w dniu dzisiejszym w imieniu rodziców złożył w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa prywatny akt oskarżenia, a także dzisiaj został złożony wniosek o uchylenie immunitetu dla posła Jacka Żalka. Te słowa nie tylko nigdy nie powinny paść. Są wstydem i ujmą dla całego parlamentu, dla wszystkich parlamentarzystów” – mówiła na konferencji prasowej Kornelia Wróblewska z Nowoczesnej.

My się nie zgadzamy na takie traktowanie, nazywanie nas zwyrodnialcami, rodzicami… Ciężko to komentować. Nie zgadzamy się z tym” – dodawała Iwona Hartwich.

300polityka.pl

„Przeprosiny Jacka Żalka były nieszczere”

http://audycje.tokfm.pl/podcast/-Przeprosiny-Jacka-Zalka-byly-nieszczere/62176

STAN GRY: SE: HGW nie chciała zdradzić czy poprze Trzaskowskiego czy Wojciechowicza, JSW przeprasza za N i Zembaczyńskiego: Nie zgadzam się z nim, ale Jaki nie jest barachłem! Nikogo bym tak nie nazwała

SE: HGW nie chciała zdradzić czy poprze Trzaskowskiego czy Wojciechowicza

JSW przeprasza za N i Zembaczyńskiego: Nie zgadazam się z nim, ale Jaki nie jest barachłem! Nikogo bym tak nie nazwała

— JAKI CHCE, ŻEBY ŻALEK PRZEPROSIŁ – 300LIVEhttp://300polityka.pl/live/2018/05/10/

— HANNA GRONKIEWICZ-WALTZ NIE CHCE ODPOWIEDZIEĆ CZY ZAGŁOSUJE NA TRZASKOWSKIEGO CZY WOJCIECHOWICZA – jak pisze SErelacjonując konferencję prasową HGW: “- Mam nadzieję, że Warszawa zyska rozsądnego prezydenta, który nie będzie gardził dokumentami przygotowanymi przez poprzedników – odpowiedziała prezydent Warszawy. Nie chciała zdradzić, czy poprze Rafała Trzaskowskiego czy może Jacka Wojciechowicza”.

— NIE ROZUMIEM TEGO, ALE OBSERWUJMY, SPRAWDZAJMY I WSPIERAJMY DOBRO – OJCIEC TADEUSZ RYDZYK W ROZMOWIE Z WPOLITYCE: “Szanuję pana premiera Morawieckiego, szanuję pana premiera Kaczyńskiego, ale tych rzeczy nie rozumiem. My, wszyscy Polacy, patrzmy co się dzieje, wspierajmy modlitwą każde dobro. A jeżeli jest coś nie tak, to rozmawiajmy, ale merytorycznie. Siła argumentu, nie argument siły. A szkoda, bo prof. Szyszko bardzo dużo zrobił i jest kompetentny. Nie rozumiem tego, ale obserwujmy, sprawdzajmy i wspierajmy dobro!” https://wpolityce.pl/m/polityka/393500-tylko-u-nas-o-tadeusz-rydzyk-o-dzialaniach-pis-nie-wszystko-rozumiem-ale-obserwujmy-sprawdzajmy-i-wspierajmy-dobro

— GPC: MIESIĘCZNICE TRWAJĄ: “Zgodnie z zapowiedziami prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego dzisiaj – jak co miesiąc od ośmiu lat – w Warszawie odbędą się obchody kolejnej miesięcznicy katastrofy smoleńskiej – chociaż już bez Marszu Pamięci”. https://gpcodziennie.pl/89153-miesiecznicetrwaja.html

— PROPOZYCJA PARTII RAZEM NA JEDYNCE KOLEJNEJ GAZETY REGIONALNEJ:

— MARCELINA ZAWISZA O PROPOZYCJACH RAZEM SKRÓCENIA DNIA PRACY O GODZINĘ: “Pracownicy na etatach to ciągle większość zatrudnionych – 16 milionów ludzi. Jedną ustawą nie rozwiążemy wszystkich problemów rynku pracy, ale nasz projekt ma pozytywny wpływ na sytuację pracowników na śmieciówkach – wymusza zwiększenie minimalnej stawki godzinowej. Nasze propozycje, jeśli chodzi o walkę ze śmieciówkami, są znane. Chcemy kary za łamanie prawa pracy proporcjonalnych do obrotów firmy, oskładkowania umów i wyższej stawki godzinowej na umowach doraźnych. Jeśli chodzi o umowy śmieciowe, to pojawiamy się na demonstracjach i pikietach w tej sprawie i sami je też organizujemy, staramy się pomagać pracownikom, którzy są stawiani w takiej sytuacji”. http://krytykapolityczna.pl/kraj/zawisza-razem-35godzin-praca/

— NIE WYTRZYMAŁAM, PIERDOL***ŁAM DRZWIAMI – GAZETA.PL CYTUJE SŁOWA JSW Z PRYWATNEJ ROZMOWY Z POSŁEM N – jak pisze Łukasz Rojgosz: “- Marek Sowa i Piotrek Misiło, w imieniu Prezydium Klubu, powiedzieli jej, że nie wystąpi, bo „taka jest brutalna polityka” – opowiada nam polityk, znający przebieg spotkania. – Kiedy Asia opuściła posiedzenie, była naprawdę wściekła. Powiedziała mi: „Nie wytrzymałam, pierdo***łam drzwiami” – relacjonuje z kolei osoba dobrze znająca posłankę Scheuring-Wielgus”.

— PROJEKT ZOSTAŁ ZATOPIONY, NIE MA SIĘ CO CZAROWAĆ – jeden z posłów N w tekście Rojgosza: “- Sprawy konfliktu z Kamilą, nieudanego odwołania Kamili z funkcji szefowej klubu i rzekomego zakazu wypowiedzi ws. niepełnosprawnych posłużyły jako pretekst do widowiskowego i emocjonalnego odejścia oraz uderzenia w Nowoczesną – dodaje inny z członków zarządu Nowoczesnej. – Kaśka i kierownictwo robią dobrą minę do złej gry, ale co innego im pozostało? Projekt został zatopiony, nie ma się, co czarować – kwituje te wyjaśnienia jeden z przeciwników obecnych władz partii”. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23376282,cenzura-konflikt-z-szefowa-klubu-walka-o-wladze-w-partii.html

— NIE ZGADZAM SIĘ Z JAKIM ALE PRZEPRASZAM ZA NAZWANIE GO BARACHŁEM – JOANNA SCHEURING-WIELGUS W ROZMOWIE Z JACKIEM NIZINKIEIWCZEM W RZ: “Nie mogę być w partii, która akceptuje nazywanie swoich przeciwników „barachłem”. Nie zgadzam się z Jakim, ale przepraszam go za brak reakcji Nowoczesnej na obraźliwe sformułowania pod jego adresem. Dla mnie Patryk Jaki nie jest barachłem! Nikogo bym tak nie nazwała. Nigdy nie mogłabym komentować czyjegoś rodzinnego życia. Zembaczyński i Nowoczesna powinni przeprosić Jakiego. Czułam się źle w partii, która akceptowała takie zachowanie”.

— NIE MOGĘ BYĆ W PARTII, KTÓRA STAŁA SIĘ PRZYSTAWKĄ PO – MÓWI JSW W RZ: “To nie miało znaczenia. Nie mogę być w partii, która nie bierze pod uwagę mojego zdania, a skupia się wyłącznie na kanapowych dyskusjach. Nie mogę być w partii, która stała się przystawką PO, w kontrze do której powstała. Nie mogę być w partii, która nie walczy o swoją podmiotowość. Nie mogę być w partii, która zdradza swoje ideały”.

— NIE MA REALNEGO ZJEDNOCZENIA OPOZYCJI – DALEJ JSW W RZ: “Nie ma realnego zjednoczenia opozycji. Jest tylko zjednoczenie PO z Nowoczesną na warunkach Schetyny. Nowoczesna została wchłonięta przez PO. Mam wrażenie, że Katarzyna Lubnauer dąży do połączenia Nowoczesnej z PO. O moim odejściu ostatecznie zdecydowała próba kneblowania mi ust i brak zgody na wypowiadanie się na tematy osób niepełnosprawnych”.

— LUBNAUER NIE ZNALAZŁA CZASU NA ROZMOWĘ ZE MNĄ- JSW: “Katarzyna Lubnauer przez ostatnie pół roku nie znalazła chwili na rozmowę ze mną, wiec teraz ja nie znalazłam powodu, by o swojej decyzji poinformować ją z wyprzedzeniem”.

— JSW O NOWYM UGRUPOWANU: “Myślę, że po wyborach samorządowych takie ugrupowanie powstanie. W powietrzu czuć, że coś powinno się wydarzyć. Czas na nową rewolucję pokoleniową i jakościową. Większość polityków w parlamencie to ludzie, którzy są w polityce od 1989 r. Przez te wszystkie lata świat i Polska się zmieniły – ale oni chyba tego nie zauważają”. http://www.rp.pl/Polityka/305099889-Joanna-Scheuring-Wielgus-Wchlonela-nas-PO.html

— NOWOCZESNA CORAZ MNIEJSZA– Iwona Szpala w GW.

— KOCIOŁ W NOWOCZESNEJ – jedynka GPChttps://gpcodziennie.pl/89154-kociolwnowoczesnej.html

— NACZELNY RZ O SMUTNYM KOŃCU NOWOCZESNEJ: “Na rozpadzie Nowoczesnej zyskują PiS i lewica, bo Morawiecki przyciągnie jak magnes pragmatyków, a lewica kontestatorów. PO traci liczącego się sojusznika i zaczyna być skazana na SLD, co tylko utrudni pozbieranie elektoratu sympatyków OFE. Chyba żeby umiała trafić do tych ludzi z jakąś rozsądną ofertą. Nie tylko teoretycznie wciąż ma na to czas”. http://www.rp.pl/Komentarze/305099894-Chrabota-Nowoczesna—historia-pewnej-choroby.html

— ZEMBACZYŃSKI MÓWI, ŻE PETRU POWINIEN ODEJŚĆ – w rozmowie z Interią: “Ryszard Petru zapowiedział, że jeśli przegra głosowanie o odwołanie Kamili Gasiuk-Pihowicz i nie zdoła objąć fotela szefa klubu, to wtedy odejdzie. Po męsku wypadałoby zatem dotrzymać słowa, które sam wypowiedział”. http://fakty.interia.pl/autor/aleksandra-gieracka/news-petru-odejdzie-z-nowoczesnej-zembaczynski-po-mesku-wypadalob,nId,2579381

— PO STRONIE OPOZYCYJNEJ SĄ LUDZIE, KTÓRZY ZROBIĄ DOSŁOWNIE WSZYSTKO – JACEK KARNOWSKI: “Wiele mówi to nam zarówno kompetencjach politycznych samego Ryszarda Petru. Wiele także o niszczącej sile polityki, która błyskawicznie potrafi przerobić człowieka na kogoś nie do poznania, także duchowo. Ale to także coś poważniejszego: sygnał, że po stronie opozycyjnej, i to bardzo wysoko są ludzie, którzy zrobią dosłownie wszystko, by rządzić, i w kraju, i za granicą. A że nie mają talentów wybitnych polityków, to przy okazji mogą naprawdę zaszkodzić Polsce. Bo u nas sformułowanie „wszystko” ma szczególne znacznie, tak dobrze znane nam z historii”. https://wpolityce.pl/m/polityka/393623-ryszard-petru-zabija-nowoczesna-w-koncu-swoje-dziecko-wylacznie-z-pragnienia-zemsty-wiele-to-o-nim-mowi

— GAZETA STOŁECZNA KRYTYKUJE CZĘŚĆ PROPOZYCJI TRZASKOWSKIEGO:“Najbardziej niepokoi zapowiedź wycofania się z budowy linii tramwajowej na Gocław, na którą ratusz z trudem zdobył prawomocną decyzję środowiskową, a pół roku temu podpisał umowę na 62 mln zł dofinansowania Unii Europejskiej. Zamiast tramwaju, który mógłby jeździć bezpośrednio do centrum przed kolejnymi wyborami samorządowymi za cztery lata, Rafał Trzaskowski wraca do PRL-owskiego, mało realnego i niewygodnego dla pasażerów planu okrężnej trasy ogryzka III linii metra z Gocławia przez Grochów, z konieczną przesiadką na stacji Stadion Narodowy. To byłoby fatalne rozwiązanie dla Gocławia, który jak najszybciej potrzebuje sprawnego dojazdu”. http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,34905,23377823,zubik-i-osowski-trzaskowski-zaskakuje-zmianami-w-transporcie.html

— MACIEREWICZ ZA MISIEWICZEM – GPC: “Problem z tym artykułem jest taki, że oskarża się Misiewicza, a pan Misiewicz nie jest wskazany przez CBA jako osoba winna. Mamy do czynienia z sytuacją, w której chodzi o napiętnowanie Bogu ducha winnego Misiewicza. […] Misiewicz jest człowiekiem zasłużonym i niesłusznie atakowanym – powiedział w Telewizji Republika Antoni Macierewicz o artykule tygodnika „Sieci”.

— PROTESTUJĄCY STALI SIĘ WROGIEM RZĄDZĄCYCH – Zuzanna Dąbrowska w RZ: “Dlaczego partia rządząca nie umiała dopilnować swoich posłów po ponad 20 dniach sejmowego protestu? Dlaczego PiS zatraca społeczny instynkt w tej sprawie? Bo działania rządzących na polu społecznym podyktowane są chęcią ugruntowania swojej pozycji i poprawienia notowań – to zresztą motywacja dość naturalna”. http://www.rp.pl/Analizy/305099904-Protestujacy-stali-sie-wrogami-rzadzacych.html

— SZUBIENICE BYŁY OK – BEZ KARY ZA SKANDALICZNY TRANSPARENT – GW NA JEDYNCE: “”KOD, Nowoczesna, GW, Lis, Olejnik i inne ladacznice – dla was nie będzie gwizdów, będą szubienice” – taki transparent wywiesili szalikowcy Legii Warszawa w maju 2016 r. Prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. Dała wiarę kibolom, którzy twierdzili, że nie znali treści napisu”. http://wyborcza.pl/7,75398,23377470,szubienice-byly-ok-bez-kary-za-skandaliczny-transparent-na.html

— OBIECYWALI BUDAPESZT, POTEM TURCJĘ A ROBIĄ Z NAS BIAŁORUŚ– tytuł na 2 strony Faktu.

— EWA SIEDLECKA O NADUŻYCIU WŁADZY PRZEZ KUCHCIŃSKIEGO:“To działanie można potraktować jako nadużycie władzy. A więc doniesienie do prokuratury. Próbowało już tej drogi Stowarzyszenie Watchdog Polska. Prokuratura Zbigniewa Ziobry odmówiła wszczęcia postępowania, uznając, że marszałek może dowolnie regulować zasady wstępu do Sejmu. Złożę skargę i ja. Jestem osobiście pokrzywdzona odmową wstępu, więc jeśli prokuratura mi odmówi wszczęcia postępowania, a sąd to postanowienie uchyli, po ponownym umorzeniu mogę wytoczyć marszałkowi prywatną sprawę karną. Do czego namawiam wszystkich dziennikarzy i inne osoby, którym uniemożliwiono dostęp do Sejmu. Takie czasy, że poszanowanie konstytucji trzeba sobie wyszarpać”. https://siedlecka.blog.polityka.pl/2018/05/09/dziennikarze-protestuja-przeciwko-bezprawiu-marszalka-sejmu/?nocheck=1

— Z SEJMEM NIE BYŁO JESZCZE NIGDY TAK ŹLE – PAWEŁ WROŃSKI w GW: “Nigdy jeszcze w czasach III Rzeczpospolitej polski parlamentaryzm nie upadł tak nisko. Obecny Sejm odpowiada umysłowości marszałka. On traktuje go jak swój ogródek, który należy równo przycinać, pielić z chwastów, wytyczać równe rabatki i robić wszystko, aby nikt nie deptał grządek. Parlament jednak to nie ogródek. Za rok minie 30 lat wolnego parlamentaryzmu w Polsce. Marszałek Kuchciński uznał, że wystarczy”. http://wyborcza.pl/7,75398,23376655,ogrodek-marszalka-kuchcinskiego-tak-zle-z-sejmem-jeszcze-nie.html

— JUDYTA WATOŁA O OBIETNICY PIS DLA NIEPEŁNOSPRAWNYCH BEZ POKRYCIA – pisze w GW: “Jak napisaliśmy wczoraj, budżet NFZ trzeszczy. I bez dodatkowych 720 mln zł dla niepełnosprawnych brakuje mu już na ten rok 3 mld zł. A tu jeszcze – zgodnie z najnowszym projektem nowelizacji ustawy zdrowotnej – ma znaleźć również 300 mln na podwyżki dla lekarzy specjalistów. Jedyne, co Fundusz może uratować, to dodatkowe miliardy z rządowej dotacji. Gwarantuje je ustawa o wzroście nakładów na zdrowie do 6 proc. PKB uchwalona jeszcze w zeszłym roku. W tegorocznej ustawie budżetowej nie ma jednak o tym żadnej wzmianki i jakoś nie słychać, że ma być nowelizowana. Kolejna obietnica PiS bez pokrycia”. http://wyborcza.pl/7,75968,23377764,pis-stworzy-kolejke-dla-ludzi-bez-kolejki.html

— PIOTR WÓJCIK PISZE W GPC, ŻE PIS POWINIEN MIEĆ WSPÓLNĄ AGENDĘ PROGRAMOWĄ DLA KANDYDATÓW NA PREZYDENTÓW: “Tak więc PiS i jego koalicjanci mogliby pokusić się o stworzenie wspólnej agendy dla wszystkich swoich kandydatów. Taka agenda siłą rzeczy musiałaby być możliwie ogólna i pojemna, jednak jej główną zaletą byłaby możliwość promowania jej w ogólnopolskich mediach, które wciąż mają dużo większy wpływ na opinię publiczną niż media lokalne jako całość. Stworzenie kilku haseł napędzających kampanię wyborczą, które już w skali lokalnej poszczególni kandydaci przerabialiby zgodnie z miejscową specyfiką, mogłoby dać kampanii powiew świeżości i być przeważającym atutem. Tym bardziej że jest kilka obszarów dotykających bezpośrednio życia mieszkańców poszczególnych miast, które od lat wołają o pomoc lub przynajmniej większą uwagę. A większość kandydatów opozycji wcale się nie pali do zajęcia się nimi”. https://gpcodziennie.pl/89133-jakwygracbatalieomiasta.html

300polityka.pl